6 października 2017r. Ośrodek Kultury odwiedził niesamowity gość, podróżnik Mieczysław Bieniek. W ciągu dwóch godzin, wszyscy słuchacze mieli okazję wysłuchać opowieści o niesamowitych podróżach i przygodach Hajera z Katowic. Spotkanie zorganizował Grzegorz Posała z Klubu Szalonego Podróżnika.
W Singapurze budował krematoria, w Indonezji był rybakiem. W Indiach pracował jako pomocnik mleczarza. Spotkał się z Dalajlamą, a w tym roku jako pierwszy Polak na rowerze wjechał do Murmańska. Historia niesamowitego człowieka ze Śląska. Mieczysław Bieniek. Hajer nie do zajechania.
Hajer to po śląsku górnik. To właśnie w kopalni rozpoczęła się życiowa przygoda Mietka Bieńka - człowieka, który z dnia na dzień postanowił zmienić całe swoje życie.
Urodził się i wychował w górniczej rodzinie na Śląsku. Przez 27 lat pracował jako górnik w kopalni KWK Wieczorek. Za swoje osiągnięcia dla górnictwa został dwukrotnie odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Przez wiele lat prowadził spokojne i szczęśliwe życie, wolne od przygód i szaleństw. Do czasu...
Do dnia dzisiejszego Hajer zjechał 111 krajów. Był już praktycznie wszędzie. W Chinach, Singapurze, Etiopii, Laosie, Birmie, Ekwadorze, Kolumbii, Boliwii, Rosji, Kazachstanie, Armenii, Gruzji, Iranie. Nazwy państw zwiedzonych przez Bieńka można by wyliczać praktycznie bez końca. (źródło: Facebook - Klub Szalonego Podróżnika)
Zapraszamy do obejrzenia krótkiej fotorelacji.
